Już nie chciała farbować siwych włosów, więc fryzjer wpadł na genialny pomysł.
Kerry Grundhoefer ma 41 lat, a od ponad dziesięciu regularnie farbuje włosy. Kobieta miała tego już serdecznie dość - jej włosy stały się nijakie, zniszczone i przesuszone, a kolor i tak nie ukrywał siwizny. Po latach walki z szarymi kosmykami w końcu udała się po pomoc do specjalisty, Christophera Hawkinsa. Zmienił ją nie do poznania!
Kerry chciała radykalnej zmiany wizerunku...
A fryzjerowi nie trzeba było dwa razy tego powtarzać! Nie dość, że mocno skrócił włosy klientki, to jeszcze uwidocznił coś, co latami starała się ukrywać...
Wydobył na światło dzienne szary odcień jej włosów. O dziwo, bardzo jej pasuje! Sami zobaczcie jej metamorfozę: