Gdy powiedzieli znajomym, że kupili kościół, ci popukali się w czoło, ale... Ten dom robi wrażenie.
Chyba nie ma nic gorszego niż marnowanie się czegoś, co jeszcze może się przydać! Z takiego założenia wyszła angielska rodzina, która kupiła opuszczony kościół pod wezwaniem św. Mikołaja w Kyloe, w hrabstwie Northumberland. Wybudowana pod koniec XVII wieku świątynia niszczała, nikt nie chciał się nią zajmować, ale oczywiście, gdy para kupiła budynek, podniosły się głosy oburzenia. Powód? Nieużywany, niszczejący kościół został zamieniony w przytulny dom.
Nieruchomość Saint-Nicolas obejmuje nie tylko kościół, który stał się budynkiem mieszkalnym, ale i duży ogród oraz budynki gospodarcze.
Małżeństwo starało się zachować jak najwięcej z oryginalnego projektu. Tu widzicie schody wykonane z resztek drewna po renowacji.