logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Jej synek miał gorączkę i cały czas płakał. To wtedy zdała sobie sprawę z dużego błędu lekarzy.

Jest kilka chorób zakaźnych, przez które przechodzi praktycznie każde dziecko. Należy do nich ospa wietrzna, którą niestety lekarze często nie traktują poważnie. Tak było w przypadku synka Hayley Lyons.

Młoda mama, mieszkająca w angielskim Warrington, zabrała kilkuletniego Lewisa do lekarza, ponieważ chłopczyk miał wysoką gorączkę. Lekarz kazał jej podawać Lewisowi Ibuprofen na obniżenie temperatury i zwalczenie "przeziębienia", jednak już następnego dnia rodzice Lewisa zdali sobie sprawę, że jego stan tylko się pogarsza. Na skórze chłopca pojawiła się też dziwna wysypka, która skojarzyła im się z dzieckiem znajomych, które właśnie przechodziło przez ospę wietrzną. Zdenerwowani, na wszelki wypadek zabrali synka do szpitala. W samą porę!

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Hayle napisała na Facebooku w ramach ostrzeżenia dla innych rodziców:

"Czterech różnych lekarzy przepisało Lewisowi ten sam lek, Ibuprofen. To lek przeciwzapalny, więc wszedł w reakcję z ospą wietrzną, którą zaraził się mój syn, a to z kolei sprawiło, że zmiany na skórze stały się jeszcze bardziej agresywne.

Kiedy w końcu przyjechaliśmy do szpitala w Alderhey (nie mieliśmy wyboru, bo nasi lokalni lekarze odsyłali małego do domu twierdząc, że to TYLKO ospa), już widzieliśmy, że z jego organizmem dzieje się coś bardzo złego. I rzeczywiście, pod wpływem leku i ospy doszło do zakażenie krwi. Tylko dzięki naszej intuicji, a potem wsparciu specjalistów z Alderhey, Lewis już czuje się dobrze".

Mama chłopczyka powtarza za lekarzami, którzy pomogli jej synkowi, że gorączkę u dzieci powinno się zbijać tylko lekami zawierającymi paracetamol. Zresztą, nawet na opakowaniach leków zawierających ibuprofen jest napisane, że nie wolno go podawać chorym na ospę wietrzną. W przypadku Lewisa nikt jeszcze nie wiedział, że był zakażony, ale nikt nie gwarantuje, że historia nie powtórzy się z innym dzieckiem. Nie ryzykujmy!

Koniecznie podzielcie się tym artykułem z innymi rodzicami!

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x