Jego córeczka była sparaliżowana ze strachu przed występem. Wtedy postanowił wejść na scenę i jej pomóc.
Marc Daniels ma 39 lat i jest ojcem trzech córeczek. Wraz z najmłodszą córeczką udał się na występ swojej dwuletniej córeczki Belli. Bella miała wystąpić po raz pierwszy w życiu na scenie przed prawdziwą publicznością.
Niestety trema sparaliżowała małą tancerkę, która podczas prób nie była w stanie się ruszyć. Marc został poproszony za kulisy by dodać otuchy swojej córeczce.
Gdy zaczął się występ, Bella wciąż była sparaliżowana ze strachu, więc jej tata postanowił zrobić coś nietypowego... Sam wskoczył na scenę i pomógł Belli w występie.
Nic dziwnego że jego pomoc spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony publiki. Zobaczcie sami:
Dodajemy ciekawe materiały codziennie
Polub Podaj.to na Facebooku
