Mama w bardzo emocjonalnym poście ostrzega innych rodziców przed kładzeniem dziecka w łóżku dla dorosłych. Lekarze mówią o cudzie.
Peige Ferguson ma 26 lat. Mieszka razem ze swoim partnerem, 31-letnim Blakiem Lintonem, w Trumann w stanie Arkansas. Mają synka, półrocznego Coltona. Niestety ich życie doznało poważnego wstrząsu 17 marca 2018 roku.
Feralnego dnia Peige i Blake odwiedzili znajomych. Gdy Colton zrobił się senny rodzice położyli go w łóżku swoich znajomych, dla jego bezpieczeństwa położyli dookoła łóżka poduszki.
Chwilę później Peige i Blake usłyszeli uderzenie, od razu wiedzieli, że Colton spadł z łóżka. Jak wspomina Peige w wywiadzie dla People:"Od razu zaczął płakać. Nigdy nie widziałam jego taty, żeby ruszał się tak szybko. Blake rzucił wszystko i pobiegł do niego. Na boku głowy miał guza... Colton jest moim pierwszym dzieckiem, więc mam lekką paranoję i chciałam sprawdzić czy nic mu nie jest". Dlatego rodzice zabrali Coltona do szpitala na badania.
W drodze do szpitala Colton nawet uśmiechał się do mamy. Niestety gdy rodzina dojechała do szpitala lekarze mieli złe wiadomości. Tomografia komputerowa wykazała, że Colton ma uszkodzoną czaszkę. Peige wspomina: "Pamiętam jak położyłam głowę na łóżku i zaczęłam płakać. Nie mogłam zrozumieć, że coś tak błahego może być tak poważne."
Colton został zabrany helikopterem do innego szpitala, a tam przeszedł natychmiastową operację mózgu. W trakcie operacji jego serce zatrzymało się na 10 minut.
Lekarze nie mieli dobrych prognoz dla Coltona. Mówili, że w takich przypadkach uszkodzenia mózgu są bardzo poważne i bardzo prawdopodobne, że Colton nie przeżyje.
Peige była zdruzgotana. Na szczęście Colton to mały wojownik. Przeszedł kolejną operację mózgu, miał ponad tuzin przetoczeń krwi. Po miesiącu został wypisany ze szpitala. Peige wspomina, że lekarze stwierdzili, że to cud, że chłopiec przeżył.
Niestety rodzinę czeka teraz jest długa rehabilitacja. Na skutek urazu mózgu teraz cierpi na epilepsję. Peige zauważyła też, że od czasu wypadku przestał gaworzyć.
Mama Coltona postanowiła ostrzec wszystkich rodziców przed skutkami urazów głowy. Colton spadł z łóżka, które miało nieco ponad pół metra wysokości. Mimo niewielkiej wysokości uraz mózgu poważnie zagroził jego życiu.
Prosimy udostępnij dalej.
