Podczas wycieczki 16-letnia Sara skarżyła się na ból menstruacyjny, następnego dnia została znaleziona martwa.
W ubiegłym roku 16-letnia Kanadyjka Sara Manitowski zmarła podczas wycieczki szkolnej na wyspę Hornby. Koroner ustalił, że przyczyną śmierci nastolatki był "zespół wstrząsu toksycznego", czasami też zwany "chorobą tamponową". Siostra Sary apeluje teraz do wszystkich dziewczyn i kobiet by uważały na objawy tej rzadkiej, lecz zabójczej choroby.
Wszystko zaczęła się poprzedniego dnia, jak donosi Vancouver Sun, dziewczyna narzekała na bóle menstruacyjne i nie czuła się zbyt dobrze, jednak mimo tego wzięła udział we wszystkich aktywnościach zaplanowanych na ten dzień.
Dziewczyna nie zjadła dużo podczas kolacji i poszła spać do swojego pokoju, około godziny 22. Niestety miała się już nigdy nie obudzić.
O 7 rano pozostałe dziewczyny były na śniadaniu, lecz Sara nie przyszła. Gdy ktoś poszedł po nią zauważył, że jej budzik jest włączony, a dziewczyna nie reaguje. Sara nie dawała oznak życia, pomimo podjętej natychmiast reanimacji nie udało się jej uratować.
Autopsja wykazała, że dziewczyna zmarła na skutek zespołu wstrząsu toksycznego (Toxic shock syndrome, TSS). Na jej tamponie znaleziono bakterie gronkowca złocistego, których toksyna jest odpowiedzialna za tę chorobę. Najczęściej do zespołu wstrząsu toksycznego dochodzi podczas menstruacji, jednak może też do niego dojść po skaleczeniu skóry. Zespół wstrząsu toksycznego powodowany jest przez toksyny bakteryjne gronkowca złocistego. Zwykle dotyka on dzieci, młodzież i osoby młode, gdyż osoby starsze zwykle mają przeciwciała zabezpieczające je przed rozwojem wstrząsu toksycznego.
Głównymi objawami są: gorączka, rozlane plamiste zapalenie skóry, spadek ciśnienia krwi, biegunka, wymioty, bóle mięśni, zapalenie błon śluzowych (pochwy, gardła, spojówek), zawroty głowy, dezorientacja.
W celu zapobiegania TSS bardzo ważne jest by odpowiednio często zmieniać tampony, najlepiej co 4-6 godzin i nie używać ich w nocy.
Teraz siostra Sary, Carli ostrzega innych o chorobie. Pisze na Facebooku:
"Po 9 okropnych miesiącach w końcu otrzymaliśmy potwierdzenie, że moja mała siostra zmarła przez zespół wstrząsu toksycznego (TSS). Kobiety muszą mieć więcej wiedzy na ten temat. Niektórzy nawet nie wiedzą, co jest TSS. Mówią, że jest TSS bardzo rzadką chorobą, ale znam dwie osoby, które go miały. Jedna ledwo przeżyła, a moja mała siostra zmarła przez niego. Więc może nie jest to aż takie rzadkie?
Moja siostra skarżyła się na ból brzucha przed pójściem spać i już nigdy się nie obudziła. Moja piękna, całkowicie zdrowa siostra zmarła z tego powodu. Proszę udostępnij, aby zwiększyć świadomość, a używając tamponów zachowaj ostrożność. Świadomość tej choroby jest mała i musimy mówić więcej o tym. To była tak bardzo niepotrzebna śmierć tak młodej dziewczyny.
Nie chcę, aby inni byli narażeni na to samo, i jeśli tylko jedna osoba zostanie poinformowana o TSS, będę wdzięczna. Dziękuję za przeczytanie tego, udostępnij."