Pies wbiegł na boisko w trakcie meczu i nie chciał zejść dopóki bramkarz nie pogłaskał go po brzuchu.
W trakcie meczu w Gruzji doszło do czegoś co zwykle się nie zdarza. Pewien uroczy czarny labrador postanowił dołączyć do zabawy. No bo przecież z punktu widzenia psa, mecz piłki nożnej to przecież jedna wielka drużynowa gra w łapanie piłki.
Ten uroczy psiak biegał sobie po boisku, aż do momentu kiedy zobaczył rezerwowego bramkarza. Zobaczcie tylko jak grzecznie słuchał jego komend. Oczywiście usunięcie go z boiska nie było wcale takie proste.
Zdecydowanie jest to jedna z najzabawniejszych sytuacji jakie mogą się wydarzyć podczas meczu piłkarskiego.
Zobaczcie sami: