logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Chłopak znajduje noworodka pod choinką, przygląda mu się bliżej i odkrywa prawdę...

41-letnia Stacey Linday ze stanu Iowa wychowała się w wielodzietnej rodzinie. Miała czternaścioro rodzeństwa. Dlatego gdy w 2007 roku urodził się jej syn Owynn, Stacey i jej mąż wiedzieli, że chcieliby mieć kolejne dziecko. Niestety, po kilku poronieniach a także nieudanej próbie zapłodnienia przez in-vitro małżeństwo zrozumiało, że jedyna opcja jaka im pozostaje to adopcja.

Gdy Owynn pisał list do świętego Mikołaja powiedział mamie, że chce dopisać do listy prezentów malutkiego braciszka lub siostrzyczkę. Stacey wytłumaczyła synowi, że czasami Bóg spełnia nasze marzenia w zaskakujący sposób.

Stacey wraz z mężem zdecydowali się na adopcję. Poznali też młodą kobietę o imieniu Kendra, która była w ciąży i chciała oddać swoje dziecko do adopcji. Co ciekawe małżeństwo zachowało wszystko w tajemnicy przed swoim synem. Nie chcieli zapeszać, aby potem nie zawieść jego marzeń o rodzeństwie. Kendra zgodziła się by małżeństwo adoptowało jej córeczkę.

I tak 6 grudnia malutka Naylee urodziła się. 8 grudnia zaś para mogła wreszcie zabrać malutkiego noworodka do domu. Nagrali też poruszającą relację z tego jak Owynn dowiaduje się, że będzie starszym bratem. Zobaczcie sami to poruszające i piękne nagranie.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x