Suczka udawała że nie żyje by uniknąć wizyty u weterynarza, ale jeden dźwięk sprawił że natychmiast wstała.
Nie od dziś wiadomo, że psy i koty nie przepadają szczególnie za wizytami u weterynarza. Nie inaczej jest w przypadku bardzo uroczej suczki o imieniu Lulu.
Lulu nie tylko jest bardzo urocza, ale i bardzo sprytna. By uniknąć wizyty u weterynarza postanowiła nabrać swoją panią udając, że nie żyje. Jej właścicielka, Micki, najpierw próbowała ją obudzić, a następnie zdjęła kołdrę. Gdy i to nie pomogło, Micki sięgnęła po coś czego Lulu nie mogła odmówić - jej ulubiony przysmak.
Nie dziwi nas, że suczka natychmiast zerwała się z łóżka. Chyba większość psów zareagowała by w podobny sposób. Nie zmienia to faktu, że jest to najbardziej urocze nagranie jakie dziś zobaczysz!