logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

10-letnia dziewczynka zmarła z nadmiaru wrażeń gdy jechała 80-metrową zjeżdżalnią w parku wodnym.

2019-05-01 14:25:24

Jak donosi The Sun rodzina 10-letniej London Eisenbeis nigdy nie będzie w stanie pogodzić się ze stratą swojej ukochanej dziewczynki. London, jak każda dziecko w jej wieku była zawsze pełna energii i wiecznie uśmiechnięta. Jednym z jej marzeń było zjechanie ponad 80-metrową zjeżdżalnią w parku wodnym Zehnders Splash Village w stanie Michigan w USA.

Dziewczynka musiała jednak czekać aż dwa lata zanim była wystarczająco duża by móc zjechać z tej atrakcji wodnej. Niestety wszystko skończyło się tragicznie.

London była pełna emocji gdy w końcu stanęła na samej górze ogromnej zjeżdżalni. Chwilę później w końcu mogła nią zjechać. Niestety tuż po przejeździe jej serce zatrzymało się. Dziewczynka została natychmiast zabrana do szpitala. Tam lekarze umieścili ją pod aparaturą utrzymującą życie, ale niestety dziewczynka zmarła 9 dni później.

Dziewczynka była utalentowaną gimnastyczką, została pochowana w dniu w którym miała zatańczyć razem ze swoim tatą na występie szkolnym. Na pogrzebie założono jej sukienkę, którą miała założyć podczas tego występu i którą sama wybrała.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Rodzina dopiero po śmierci London dowiedziała się, że z pozoru "bardzo zdrowa" dziewczynka miała potencjalnie śmiertelne i bardzo rzadkie zaburzenie rytmu serca zwane jako zespół długiego QT. Jest to nieprawidłowość zapisu elektrokardiograficznego w którym wydłużony jest jeden z etapów rytmu serca. Zaburzenie to może sprzyjać wystąpieniu bardzo groźnych dla życia arytmii komorowych m.in migotania komór.

Pogrążona w żałobie mama dziewczynki, Tina, udzieliła wywiadu dla The Sun by opowiedzieć o śmierci swojej córki, lecz również by zwiększyć świadomość na temat ukrytych wad serca i ryzyka jakie z nich płynie.

Bardzo ważne w przypadku wystąpienia migotania komór jest odpowiednio szybko i prawidłowe zastosowanie defibrylatora. W przypadku zatrzymania krążenia takiego jakie miało miejsce u London użycie defibrylatora mogłoby uratować jej życie. Niestety na miejscu nie został użyty taki sprzęt.

Mama dziewczynki chciałaby by po urodzeniu dzieci były badane czy mają ukryte wady rytmu serca. Tina udostępniła również ostatnie nagranie jakie zostało zrobione zaledwie 45 minut przed feralnym zjazdem. Widać na nim uśmiechniętą London.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x