Bezdomna kotka znalazła porzucone dziecko, to co zrobiła porusza
Masha, długowłosa kotka zamieszkująca na klatce schodowej jednego z bloków w Obińsku w Rosji, jest prawdziwą bohaterką. Pewnego zimnego styczniowego dnia w pudełku stojącym na klatce, będącym legowiskiem Mashy, nagle pojawił się niespodziewany gość. Ktoś porzucił 12-tygodniowego niemowlaka.
Jedna z mieszkanek bloku opowiedziała w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji, że gdy usłyszała głośne miauczenie kotki wyszła na klatkę sprawdzić co się stało i zobaczyła obok Mashy płaczące niemowlę. Kotka leżała przytulona do dziecka zapewniając mu ciepło. Dzięki temu, pomimo bardzo niskiej temperatury na dworze, chłopczyk nie był wychłodzony.
Mieszkańcy bloku, którzy na co dzień opiekują się bezdomnym zwierzęciem, są pewni, że gdyby nie opieka kotki i jej głośne miauczenie, niemowlę by nie przeżyło i zmarło z wychłodzenia.
Gdy ratownicy zabrali dziecko do karetki, kotka miaucząc szła za nimi. Jak gdyby chciała chronić chłopca.