Noworodek został wrzucony do toalety. Co zrobili strażacy? Ciężko w to uwierzyć!
Strażacy w chińskiej prowincji Zhejiang otrzymali bardzo nietypowe wezwanie. Młoda kobieta poinformowała ich, że w przewodach ściekowych budynku w którym mieszka utknęło dziecko. Powiedziała, że słyszy płacz dziecka.
Ratownicy natychmiast podjęli bardzo ostrożną akcję ratunkową. Udało im się uratować noworodka. Chłopczyk został przewieziony do szpitala. Cała akcja trwała prawie dwie godziny.
Policja wszczęła dochodzenie by znaleźć rodziców chłopca. Okazało się, że matką jest 22-letnia kobieta, która jako pierwsza wezwała straż. Dziewczyna przyznała, że nie stać jej było na aborcję, a dziecko urodziła w toalecie na klatce budynku w którym mieszkała. Niestety w trakcie porodu dziecko wyślizgnęło jej się z rąk i wpadło do przewodu ściekowego. Wtedy wezwała służby. Kobieta była obecna przez cały czas trwania akcji ratunkowej.
Na szczęście dziecko przeżyło i znalazło się pod fachową opieką. Chłopczyk ważył 2.8kg, miał niski puls i lekkie otarcia na rękach i nogach. Sprawa ta bardzo wstrząsnęła opinią publiczną w Chinach. Wiele osób przynosiło pieluchy oraz jedzenie dla dzieci do szpitala. Wiele osób wyraziło również chęć adopcji chłopca.