Tysiące kobiet ustawia aparat na nogach. To, co robią potem, jest genialne!
Rozstępy u jednych pojawiły się w czasie ciąży, inne dorobiły się ich w czasie intensywnego odchudzania. Blizny pojawiały się po wypadkach. Każde zdjęcie ma swoją historię.
Co więcej, kobiety zaczęły wymieniać się komentarzami. Wiele z nich stwierdziło, że bardzo cieszą się z publikacji zdjęć. To dla nich dowód na to, że są normalne, a rozstępy to nie koniec świata. Ma je większość kobiet i to żaden powód do wstydu.
Zdaje się, że swoim pomysłem blogerka pozwoliła tysiącom kobiet poczuć się dobrze ze swoim udami. A nie ma co ukrywać, że to newralgiczna część kobiecego ciała, która potrafi zdeprymować.