logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Ratownikom zajęło wiele dni uratowanie tego psa... Ale było warto!

Oto historia psa nazwanego Bo. Pojawił się w myjni samochodowej kilka miesięcy wcześniej. Spał w stercie śmieci, na posłaniu otoczonym żelastwem. Bo był bardzo nieufny w stosunku do ratowników. Gdy rzucali mu jedzenie on uciekał. Jadł ze śmietników. Dobrzy ludzie czasem zostawiali mu coś do zjedzenia, dzięki czemu choć był wychudzony, przeżył. W nocy temperatura zaczęła spadać poniżej zera, więc ratownicy postanowili go złapać do pułapki. Tak zaczęło się nowe życie Bo. Okazało się że pies jest prawie ślepy. Zobaczcie jak wygląda teraz.

Podziel się tą piękną historią. Dziękujemy dobrym ludziom którzy ratują psy takie jak Bo.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x