Nie tylko ludzie załamują się po śmierci ukochanej osoby! Zobaczcie, co się stało z tym niedźwiedziem po tym, jak odeszła jego przyjaciółka.
Goof i Amy byli niedźwiedziami z zoo w Massachusetts. Przeżyli razem dziewiętnaście lat. Niedźwiedzie spędziły całe swoje życie w niewoli, urodziła im się trójka potomstwa, która została wysłana do innych ośrodków, ale mimo to Goof i Amy dzielnie znosili swoje życie - w końcu mieli siebie nawzajem. Niedawno wszystko się zmieniło...
Goof i Amy po dziewiętnastu latach spędzonych razem zostali rozłączeni przez chorobę Amy. Cierpiała na poważne schorzenie wątroby i aby oszczędzić jej cierpienia, weterynarze podjęli decyzję o dokonaniu zabiegu uśpienia.
Goof został sam pierwszy raz od prawie dwóch dekad. Pracownicy zoo mieli nadzieję, że zwierzę dojdzie do siebie, ale tak się nie stało. Niedźwiedź podupadł na zdrowiu, stał się apatyczny, doszły do głosu choroby, które na razie dawały tylko słabe objawy. Ostatecznie władze zoo podjęły decyzję o uśpieniu także jego...
Dzikie niedźwiedzie potrafią przeżyć do 40 lat. Amy odeszła mając zaledwie 25, a Goof 27. O ile w przypadku samicy można mówić o wpływie choroby, to nikt nie wierzy w to, by nagłej utraty zdrowia Goofiego nie spowodowały czynniki psychologiczne. On po prostu nie mógł żyć bez swojej wieloletniej przyjaciółki. Czy naprawdę ktoś jeszcze sądzi, że zwierzęta nie potrafią kochać i cierpieć tak samo jak my?...
Podziel się tą wzruszają historią!