Adoptowali trojaczki, a tydzień później dowiedzieli się czegoś zupełnie niespodziewanego!
Andy i Sarah Justice ze Stanów Zjednoczonych latami starali się o dziecko, niestety bezskutecznie. Ostatecznie para postanowiła spełnić swoje marzenie inną drogą. Najpierw zastanawiali się nad in vitro, ale uznali, że ich na to nie stać. Postanowili zatem adoptować noworodka. Szybko udało im się znaleźć matkę chętną do oddania dziecka tuż po porodzie. Sarah chodziła z drugą kobietą na wszystkie badania i stąd jako pierwsza dowiedziała się, że niedługo adoptują nie jedno, ale aż trójkę maleństw! I na tym nie koniec niespodzianek...
Rodzeństwo pojawiło się na świecie aż dwa miesiące przed datą porodu. Oto Joel, Hannah i Elizabeth :) Trojaczki przez krótki czas musiały pozostać w szpitalu. Biologiczna matka dzieci podtrzymała swoją decyzję o oddaniu ich do adopcji, a szczęśliwe małżeństwo zabrało całą trójeczkę do domu.
Andy i Sarah dopiero zaczęli odnajdywać się w nowej dla nich roli, gdy niespodziewanie kobieta źle się poczuła. Na wszelki wypadek umówiła się na wizytę u lekarza. Teraz tym bardziej musiała o siebie dbać, gdy z mężem adoptowali dzieci!
Diagnoza nie mogła jej bardziej zdziwić! Sarah była w ciąży! Jakby to samo w sobie nie było niespodzianką, to okazało się, że spodziewa się bliźniąt... Tym sposobem rodzina w kilka miesięcy powiększyła się o kolejne dzieci.