Syryjski nastolatek niósł swojego psa przez 500 km, gdy przeczytałam dlaczego popłakałam się
Życzymy Aslanowi i Rose by jak najszybciej mogli wrócić do domu i cieszyć się pokojem.
Trudne chwile są często sprawdzianem naszego człowieczeństwa. Historia Aslana i Rosy porusza do łez