Przerażające ludzkie zoo, które cieszyło się niebywałą sławą w Paryżu. To straszne tak traktować ludzi...

Najsłynniejszym przykładem jest Sarah Baartman, nazywana też "Saartjie". Czarnoskóra dwudziestolatka miała zdeformowane pośladki, przez co stanowiła doskonały kąsek dla żądnych nowości Europejczyków. Po zamknięciu ekspozycji młoda kobieta trafiła do świata prostytucji, zachorowała na jedną z chorób wenerycznych i zmarła, ale nawet po śmierci nie dali jej spokoju. Jej narządy wewnętrzne i szkielet były wystawiane w muzeum w Paryżu... Dopiero w 2002 roku Nelson Mandela wymusił zwrot szczątków Sary. Prawie po dwustu latach dziewczyna wróciła do domu... Niestety, historia tej kobiety nie jest odosobniona. Europa urządziła tym ludziom prawdziwe piekło.

Udostępnij na Facebooku