Poradnik dla singielek z... 1938 roku. Te porady ubawią Cię do łez!
W gazetach i różnego typu poradnikach co chwilę pokazują się pomysły odnośnie tego, jak znaleźć księcia z bajki. To wcale nie jest wymysł ostatnich lat! Już w 1938 roku było mnóstwo "poradników" dla singielek. Ciekawe, jak skomentujecie te złote rady...
1. Nigdy nie pozwól, by chłopak musiał czekać!
Panna na wydaniu w roku 1938 musiała być przygotowana na wyjście dużo wcześniej. To niedopuszczalne, by chłopak czekał... Zapomnijcie o studenckich piętnastu minutach.
2. Pod żadnym pozorem nie pożyczaj chusteczki!
Dawniej nie używano chusteczek higienicznych. Szczytem elegancji była chusteczka z prawdziwego zdarzenia i to naprawdę źle świadczyło o kobiecie, jeśli zostawiła na niej ślad szminki...
3. Poprawna postawa ciała to podstawa!
To akurat jest aktualne do dzisiaj... Żadnych zgarbionych pleców, nogi elegancko złączone i... żadnego ziewania! Pannie nie wypada okazywać znudzenia na randce.
4. Jeśli chodzi o taniec...
Żelazna zasada brzmiała: jeśli tańczysz z jednym kawalerem, nie rób tego z żadnym innym. Ponadto nie wolno było rozmawiać w czasie tańca... Dlaczego? Zacytujmy poradnik: "Jeśli mężczyzna tańczy, to znaczy, że nie chce nic innego, nie męcz go innymi tematami".
5. Nie wolno używać lusterka wstecznego do poprawiania makijażu!
To błąd wielu ówczesnych kobiet, a "automobile" były nietykalną świętością każdego mężczyzny. Jeśli kobieta koniecznie musiała poprawić szminkę, musiała zawczasu spakować do torebki własne lusterko.
6. Czułości okazywane publicznie? NIE!
Okazywanie czułości partnerowi było sprzeczne z dobrym zachowaniem. A jeśli któraś kobieta na randce dodatkowo dotknęła włosów partnera mógł to odebrać jako... upokarzanie go.
7. Kobiecie nie wypada pić na randce.
Jeśli kobieta piła alkohol w czasie randki, mogło ją to skłonić do nieroztropności, czyli... rozmowy z innymi mężczyznami. A swoją uwagę powinna w całości poświęcić swojemu towarzyszowi. Najprawdopodobniej, jeśli randkujący z pijącą kobietą mężczyzna uznał, że straciła godność, nigdy więcej do niej nie zadzwonił.
8. Komplementy, komplementy i jeszcze raz komplementy (dla niego, nie dla niej)
W czasie rozmowy, aby odnieść sukces, singielka powinna była jak najczęściej chwalić swojego towarzysza. Powinna też wykazywać zainteresowanie jego osobą, pasjami, rozmawiać o tym, o czym chce on... Sukces murowany!
No cóż, ja zdecydowanie byłabym singielką w roku 1938. A Wy?