Kobieta myślała, że umiera. Wtedy jej siostra zapytała ją o to, co pije...
Niestety, nieleczone stwardnienie rozsiane jest bardzo niebezpieczne. Blogerka zaczęła zastanawiać się, jak uratować siostrę i wtedy przypomniała sobie pewien artykuł... Wynikało z niego, że picie napojów typu "light" jest wyjątkowo niezdrowe. A okazało się, że jej siostra pije je prawie codziennie!
Otóż okazuje się, że dość często lekarze mylą stwardnienie rozsiane z zatruciem aspartamem, czyli słodzikiem zawartym w produktach typu light. Aspartam jest słodszy od cukru prawie 200 razy!
Jego przyjmowanie w dużych ilościach może prowadzić do silnych migren, skoków ciśnienia, bólu żołądka, utraty pamięci, zaburzeń widzenia, a także może wzmacniać lub dawać takie same objawy jak stwardnienie rozsiane, cukrzyca bądź Alzheimer.
Po przekazaniu tej informacji lekarzom, przeprowadzono odtrucie organizmu pacjentki. Działa!
Co prawda jeśli chodzi o aspartam zdania są podzielone, wiele osób uważa, że słodziki są zdrowe i bezpieczne, ale lepiej być ostrożnym. Jak ze wszystkim, nie można popadać w przesadę. Puszka Pepsi czy Coli raz na tydzień nie wyrządzi nam krzywdy, ale lepiej darować sobie kilka puszek dziennie, prawda?