Po tym, jak jej narzeczony umarł kilka tygodni przed ślubem, postanowiła pożegnać się z nim tymi oto zdjęciami.
Janine powiedziała, że to dziwne, ale ona po prostu czuła obecność swojego narzeczonego w czasie sesji.
Dzięki sesji fotograficznej w sukni, która nigdy nie będzie ubrana w ten jedyny, wielki dzień, Janine definitywnie zamknęła pewien rozdział swojego życia. Teraz może iść dalej.
Choć ból i tęsknota na zawsze zostaną...