Zamieściła zdjęcie w bieliźnie, nie sądziła że wywoła taką lawinę komentarzy!
Mel Rymill z Australii została mamą i niedługo później wróciła po przerwie na siłownię by odzyskać sprawność fizyczną. Jednak to czego doświadczyła sprawiło, że bardzo się zdenerwowała i postanowiła podzielić się swoją złością na Facebooku. Jej post szybko stał się bardzo popularne, a kobiety odpowiadały na jej słowa.
"Miałam dziś pierwszą sesję z trenerem osobistym i pierwszą rzeczą którą do mnie powiedziała było "Oczywiście chcesz pewnie wrócić do wagi sprzed ciąży". To nie było pytanie, to było stwierdzenie.
I mnie wkurzyło. Bardzo.
Poprawiłam ją grzecznie, mówiąc "moim celem jestem odzyskać siłę i wytrzymałość... Nie martwi mnie to jak wygląda moje ciało, tylko jak funkcjonuje.. Może być całkiem twarde".
Ale zaczęłam myśleć na tym. Kobietom po ciąży wmawia się, że będą wyglądać dobrze jeśli ich ciała wrócą do wyglądu sprzed ciąży, szybko dochodząc do wniosku że jeśli będą miała kilka dodatkowych kilogramów to znaczy że wyglądają źle. Chudym osobom albo zazdrości się braku tłuszczu, albo je krytykuje za głodzenie swojego ciała. Kobiety pulchne są albo szufladkowane jako grube, albo wychwalane za to że nie przejmują się swoim wyglądem. Zawsze jest jakaś presja.
Nikt nie czuje się komfortowo ze swoim ciałem przez 100% czasu. Ciągłe ocenianie innych ludzi i jednoczesne stawianie wymagań związanych z tą oceną jest szkodliwe dla wszystkich, nawet dla oceniających.
To czym powinniśmy się przejmować to czy ludzie są w porządku, a nie jak wyglądają.
Oto jestem. Może nie jestem gotowa na okładkę magazynu, moje mamuśkowate majtki i stanik do karmienia nie zrobią furory, moje włosy są tłuste, nie mam makijażu, moje ciało jest lekko puszyste, a nawet nie do końca jestem pewna czy wszystko jest ze mną ok.
Ale jestem silna. Moje ciało jest zdrowe.
Jestem twarda jak cholera!
Mam gdzieś czego społeczeństwo ode mnie oczekuje. Oto co ja mogę zaproponować.
Jeśli chcecie możecie się przyłączyć #badassundies"
Jej post bardzo szybko został udostępniony kilka tysięcy razy. Zdjęcie nawet zniknęło na chwilę z serwisu po tym jak ktoś zgłosił je do administratorów. Setki kobiet na całym świecie odpowiedziało na apel Australijki i zaczęło umieszczać swoje zdjęcia w zwykłej bieliźnie.