Jej córka urodziła dziecko, więc naszykowała jej tradycyjny prezent. Pojawił się tylko jeden, duży problem...
Okazało się, że w swoich tobołkach starsza pani miała jedzenie dla córki, w tym tradycyjnie podawaną kobietom po porodzie zupę z wodorostów. To niesamowite, jak cierpiąca na zaniki pamięci kobieta zapamiętała, że musi pomóc córce w tym wyjątkowym momencie. Alzheimer to straszna choroba, ale w tym wypadku nie pokonał siły matczynych uczuć.