Bezdomny pies ucieka z każdego domu do którego jest brany. Powód wzrusza do łez!
W ponad pół milionowym rosyjskim mieście Togliatti nie ma chyba mieszkańca, który nie znał by historii Kostji. Chociaż wydarzyła się ona już wiele lat temu to wciąż jest bardzo wzruszająca.
W 1995 roku mieszkańcy miasta zobaczyli, że przy jednej z ruchliwych dróg codziennie leży pies, owczarek niemiecki. Często szczeka na przejeżdżające auta lub goni za nimi. Ludzie chcieli zabrać psa do schroniska, a niektórzy chcieli go nawet adoptować. Bezskutecznie. Pies zawsze wracał w to samo miejsce.
Owczarek stał się maskotką dla mieszkańców. Przynosili mu wodę i jedzenie, a nawet budowali budy w pobliżu drogi. Zaczęto też zastanawiać się dlaczego pies czeka przy drodze. Okazało się, że kilka miesięcy wcześniej na tej właśnie drodze zdarzył się straszny wypadek. Młoda małżeństwo jadąc samochodem wraz ze swoim psem, miała wypadek. Kobieta zginęła na miejscu, mężczyzna po przewiezieniu do szpitala. W cudowny sposób wypadek przeżył tylko ich pies. Weterynarze wyleczyli owczarka, a ten wrócił w miejsce wypadku by czekać na ukochanych właścicieli.
Mieszkańcy nazwali psa Konstanty, zdrobniale Kostja, od rzymskiego imienia oznaczającego "stały, niezmnienny". Lata mijały, a historia Kostji stała się znana nie tylko wśród mieszkańców Togliatti, lecz również w całej Rosji. Pies wciąż czekał w tym samym miejscu. Nie chciał być adoptowany, nie chciał innego domu. Wtedy stało się coś okropnego...
