Chłopiec z lalką wzbudził śmiech innych dzieci na przystanku, ale kiedy zobaczyłam, po co mu ta lalka, miałam łzy w oczach.
Dzieci potrafią być okrutne i pomimo że niniejsze nagranie jest po prostu reklamą, pokazuje smutną prawdę. Chłopiec, który czeka na autobus trzymając lalkę, od razu staje się obiektem drwin ze strony innych chłopców. Zostaje nawet pobity... Tyle że on się tym nie przejmuje. Wiezie lalkę i inne "dziewczyńskie" rzeczy do szpitala... A uśmiech osoby, która czeka na prezent od niego, znaczy więcej niż złośliwe naśmiewanie się kolegów.
Leibniz stworzył piękną reklamę, prawda? I do tego tak subtelnie wkomponowali w to swoje ciastka, że łatwo je przeoczyć skupiając się na tym mądrym przekazie. Brawo!
Dodajemy ciekawe materiały codziennie
Polub Podaj.to na Facebooku
Niby to tylko reklama, a daje do myślenia, prawda?
