Dostali nieoczekiwaną propozycję adopcji. Gdy pojechali po dziecko, doznali szoku!
Allison i Josh poznali się jeszcze w liceum i od razu wiedzieli, że to po prostu to :) Mieli wspólne pasje i plany na życie, które dotyczyły też licznej rodziny. Pobrali się w 2000 roku. Mają czwórkę biologicznych dzieci oraz adoptowali synka. Teraz ich rodzina powiększyła się o dwóch nowych członków, choć niestety nie na długo...
Małżeństwo doczekało się 11-letniej córki Abby, 9-letniego Jacka oraz 8-letniej Isabel. Potem Allison i Josh postanowili spełnić jeszcze jedno marzenie...
Adoptowali chłopczyka. Micah ma 5 lat. A potem Allison dowiedziała się, że znowu jest w ciąży :) Najmłodsza córeczka ma teraz 3 latka i nazywa się Julia.
A oto szczęśliwa rodzina w komplecie. Patrząc na nich wyraźnie widzi się szczęście :) Allison i Josh postanowili poprzestać na tej wesołej gromadce, ale wtedy zadzwonił do nich dawny znajomy... Adwokat, który pomógł im przy adopcji synka, pamiętał, że kiedyś wyrazili chęć powiększenia rodziny. Właśnie nadarzała się okazja... Rodząca kobieta nie chciała swojego dziecka. Potrzebna była szybka decyzja. Para nie zastanawiała się dwa razy - wsiedli do auta i pojechali do szpitala. Po drodze ponownie zadzwoniła komórka...