Rozsmarowała kurze białko na powiece... Rezultat? Też muszę to wypróbować!
Jak myślicie, gdzie najszybciej widać efekty starzenia się? Otóż wystarczy spojrzeć na szyję i powieki, by ocenić, ile ktoś naprawdę ma lat... Chyba że nieco oszukamy czas :) Z czasem mięśnie wiotczeją, skóra staje się mniej jędrna i opada. Oczy są narażone na ciągły kontakt ze słońcem i zmianami atmosferycznymi, które w niczym nie pomagają. Opuchnięte oczy, tzw. wory, opadające powieki - to dodaje nam lat, ale można sobie pomóc i dłużej cieszyć się pięknym, młodym spojrzeniem. I to w bardzo tani sposób!
Na wstępie przypominamy o konieczności odświeżenia i oczyszczenia cery - należy dokładnie zmyć makijaż oraz przetrzeć skórę tonikiem. Musimy chwilę poczekać, aż skóra będzie sucha.
Następnie sięgamy po kurze białko :) Ubijamy je przez chwilę tak, by miało "puszystą" konsystencję (nic nie dodajemy!). Białko nakładamy na powiekę patyczkiem higienicznym. Uwaga! Oko musi być zamknięte, a skórę lekko naciągamy ku zewnętrznemu kącikowi. Zostawiamy jajko na kilka minut, a gdy wyschnie, zmywamy je letnią wodą.
Warto sięgnąć po taką naturalną maseczkę na powieki dwa razy w tygodniu. Szybko zobaczycie efekty! Poza tym pamiętajcie, że kurze jajka są cennym źródłem zdrowia i urody - świetnie działają na skórę oraz włosy, a przy tym są naturalnym kosmetykiem.
Warto udostępnić ten prosty, ale genialny trik!