Umierająca matka nigdy nie zobaczy ślubu swojego syna. To, co 17-letni syn dla niej zrobił, sprawiło, że miała łzy w oczach!
Kerry Huffaker z amerykańskiego stanu Idaho w listopadzie ubiegłego roku usłyszała od lekarza coś, czego nikt nie chce usłyszeć w najgorszych snach. Kobieta umiera na raka mózgu, nic się nie da zrobić. Zostało jej maksymalnie kilkanaście miesięcy życia. W takich sytuacjach ludzie różnie reagują. Ona żałuje, że nie zobaczy, jak jej syn wchodzi w dorosłość, jak ułoży mu się życie. Bardzo chciałaby być na jego ślubie i zatańczyć z nim. Nie spodziewała się tego, co nastolatek dla niej zrobi!
Kerry ma naprawdę wspaniałą rodzinę i wszyscy zareagowali szokiem na wiadomość o krytycznym stanie kobiety... Jest pełna energii i żywiołowa, jedynie miała silne bóle głowy.
Syn Kerry, Dylan, nie chciał widzieć swojej mamy smutnej. Specjalnie dla niej zorganizował niesamowity bal w szkole! Jego mama co prawda miała opory, wstydziła się tego, że nie ma włosów, ale ostatecznie zgodziła się towarzyszyć synowi. Jakie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że na balu przyszło jej zatańczyć... weselny taniec matki z synem!
Nie wiemy, skąd w nich tyle siły, by w obliczu tragedii umieć jeszcze się cieszyć, ale jesteśmy pod olbrzymim wrażeniem!
