W samochód uderzył motocykl, ale... przyjrzyjcie się temu, co przy okazji rozsypał kierowca!
Sayd Omar Morales Akmad z Filipin miał bardzo nieprzyjemny dzień. Już od rana wszystko układało się źle. Jego żona zaspała do pracy, więc to on musiał zawieźć bliźniaki do przedszkola przed swoją pracą. Byli już na drodze, gdy doszło do wypadku...
W samochód Sayda uderzył motor. Mężczyzna był wściekły, tym bardziej, że wystraszył się o synków - chłopcy siedzieli z tyłu. Gdy wyszedł ocenić, co się stało, miał ochotę eksplodować z gniewu, ale szybko uspokoił się widząc, do kogo należy zniszczony motor...
Motocyklem nie jechał spieszący się nie wiadomo gdzie i za czym nastolatek tudzież "dawca nerek", tylko biedny rybak. Mężczyzna rozsypał na drodze worek ryżu - tylko to udało mu się kupić na obiad swojej rodzinie. Sayd poczuł się bardzo zmieszany... A kiedy przyjechała policja, zrobił coś niespodziewanego!
Nie dość, że nie chciał pieniędzy na naprawę auta to... wyjął portfel i dał rybakowi pieniądze na nowy worek ryżu. Uwierzycie, że tamten mężczyzna aż się rozpłakał?! Za często zapominamy, że wielu ludzi nie ma pieniędzy nawet na jedzenie, ale Sayd dobrze o tym wie, bo sam wychował się w biednej rodzinie. Napisał na Facebooku, że dzięki swojemu ojcu i dziadkowi wie, co w życiu jest ważne - pomaganie innym!
Teraz tego samego uczy swoich synków. Gdyby wszyscy rodzice potrafili dawać tak piękny przykład, świat byłby lepszym miejscem.
