Gdy ją znaleźli byli tak wstrząśnięci, że myśleli o jej uśpieniu, ale wtedy ona zrobiła TO.
Jej przypadek to najlepszy dowód na to, że zawsze jest nadzieja. Nie powinno się skazywać żadnego psa na straty, bo one naprawdę chcą żyć! A wolontariusze ze wspomnianej organizacji dodają, że...
Im gorszy jest stan psa, tym bardziej chce żyć!
Althea wygrała: pozbyła się guza, przeżyła, teraz jest bezpieczna, a niedługo trafi do nowego domu. Oby jej szczęście podzieliły inne bezpańskie psy!
Warto pomagać, prawda?