Dziecko pozuje do szkolnego zdjęcia. 30 lat później jego nauczycielka przegląda album i zdaje sobie sprawę z TEGO.
Pierwsza nauczycielka ze szkoły to zazwyczaj ta, którą pamięta się do końca życia. Potem dochodzi do tego najbardziej znienawidzona "pani profesor" (i takie są), która zatruwała nam życie przez kilka lat, ukochana pani od ulubionego przedmiotu, nauczyciel, który potrafił sprawić, że spojrzeliśmy na życie inaczej.
Niestety, bardzo często nie docenia się roli nauczyciela, chyba czasem nawet oni sami nie zdają sobie sprawy, jak ważną rolę odgrywają w życiu każdego ze swoich uczniów. Zupełnie inaczej jest w przypadku nauczycielki z powołania, Lorly Schik, która do tej pory pamięta każdego swojego ucznia, a ma już 90 lat! Teraz spotkała ją wyjątkowa niespodzianka ze strony dawnego podopiecznego.
Pani Lorly związała się ze szkolnictwem w 1940 roku i choć przyznaje, że to wymagająca praca i często niedoceniana, to warta włożonego wysiłku. Przez kilkadziesiąt lat pracowała z dziećmi w jednej ze szkół podstawowych w Minnesocie.
Pani Lorly wciąż pamięta każdego swojego ucznia, chociaż ma już 90 lat. Z sentymentem przegląda też zdjęcia ze szkolnego albumu, tym bardziej, że teraz ma dużo wolnego czasu - właśnie przeniosła się do domu opieki. Była nauczycielka mówi, że wspominanie dawnych lat pracy z ukochanymi uczniami pomaga jej czerpać radość z życia, a przy tym zaowocowało wyjątkowym spotkaniem!
Pani Shik zrezygnowała z pracy w 1989 roku, czyli przez 49 lat uczyła dzieci i nigdy nie straciła serca do tego zawodu! Co więcej, uczniowie również miło ją wspominają twierdząc, że była ich ulubioną nauczycielką :) Jako że emerytowana nauczycielka dobrze pamięta swoich uczniów zdziwiła się widząc jednego... w telewizji!