Gdy chciała pozbyć się tej rośliny z ogrodu, ta osadziła się na jej skórze. Kobieta przypłaciła to niewydolnością wątroby. Zobacz czego się wystrzegać!
Kwiaty kojarzą się z delikatnością i pięknem. Są symbolem dobrych emocji, dlatego tak chętnie się nimi obdarowujemy. Istnieją jednak gatunki, których skosztowanie może kosztować nas życie! Ku przestrodze umieszczamy ich listę. Zobaczcie te piękne i zabójcze działa natury.
Kalmia szerokolistna
Ta, pochodząca ze wschodu Ameryki Północnej, roślina późną wiosną produkuje delikatne, białe kwiatki. Nie dajcie się jednak zwieść, gdyż pod tym przyjemnym da oka opakowaniem kryje się morderca! W kalmii znajdziemy dwie toksyny - andromedotoxin i arbutynę. Martwic należy się tym pierwszym, ponieważ potrafi doprowadzić część serca do szybkiego bicia i zwolnienia rytmu w drugiej! JEDNOCZEŚNIE! Rezultat? Nagła śmierć! W mniejszych dawkach otrutego czekają wymioty, wyciek płynu z każdego otworu głowy, spowolnienie oddechu po około godzinie, paraliż mięśniowy, śpiączka i śmierć. Aby doprowadzić do takiego stanu wystarczy zjeść miód od pszczół, które zbierały pyłek z tych kwiatów. Trochę nas to zmartwiło...
Cantedeskia
Cantedeskia, kalijka, kalia.. Występuje w wielu kolorach, jest pięknym kwiatem podziwianym na całym świecie. Zawiera szczawian wapnia, związek chemiczny, który może zaczopować kanaliki nerkowe i doprowadzić do powstania kamieni nerkowych. Takie objawy wystąpią u tych, którzy zdecydują się na zjedzenie kwiatów- nie polecamy. Nawet niewielka ilość tego związku może doprowadzić do opuchlizny gardła.
Zimowit jesienny
Ten kwiat pochodzący z Wielkiej Brytanii, można spotkać w całej Europie. Mimo, że wygląda niepozornie jest niezwykle groźny. Zawiera silnie trujący związek organiczny o nazwie kolchicyna. Działa ona podobnie jak arszenik, systematycznie wyłączając wszystkie funkcje organizmu. Przez kilka dni pojawiają się coraz to nowe symptomy, aż do śmierci, która występuje po kilka dniach lub nawet tygodniach.