logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Matka umieściła zdjęcie swojego dziecka na Facebooku. Niedługo potem było martwe. Wszyscy mogli to zobaczyć co do tego doprowadziło.

W wyniku silnego szarpnięcia, pasy zmiażdżyły dziecku klatkę piersiową. Następnie zostało wyrzucone przez przednią szybę. Cammeron przeszedł szereg operacji, lecz jego stan okazał się zbyt ciężki.

Matka została postawiona przed trudnym wyborem, o odłączeniu dziecka od aparatury podtrzymującej życie. Nie mogła dłużej patrzeć na męki swojego dziecka. 13 maja usnął na zawsze w jej ramionach.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Matka nie mogła zrozumieć jak doszło do tej tragedii. Policja znała jednak odpowiedź. Po pierwsze fotelik, w którym przewożono Connora był za duży, w wyniku czego klamra zapięcia była za wysoko a szelki za luźne.

Drugim błędem było ustawienie fotelika przodem do kierunku jazdy. Małe dzieci nie są w stanie zamortyzować siły uderzenia podczas wypadku z uwagi na soją dużą głowę. Jeżeli dziecko siedzi przodem do kierunku jazdy, to jego głowa poleci do przodu, co może doprowadzić do urazów. Siedząc tyłem do kierunku jazdy, w momencie uderzenia, ich główka odchyli się w tył i zostanie zatrzymana przez fotelik.

Kilka tygodni przed wypadkiem Holly umieściła na Facebooku zdjęcie Connora siedzącego w foteliku. Widać na nim, że jest źle dobrany do rozmiaru chłopca, oraz ustawiony nieprawidłowo. Nikt jednak tego nie zauważył i nie zareagował wysyłając matce ostrzeżenie.

Holly postanowiła, że misją jej życia będzie uświadamianie innych rodziców, by nie popełnili jej błędu.

Ta matka myślała, że robi wszystko, by jej dzieci był bezpieczne. Niestety nie wiedziała jak poprawnie powinno przewozić się małe dzieci. Ta historia jest przestroga dla nas wszystkich.

Udostępnijcie ją na Facebooku. Niech Wasi znajomi zobaczą ją i przemyślą, czy dostatecznie dbają o bezpieczeństwo swoich najbliższych.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x