Ich córeczka przeżyła, bo dostała serce od 8-letniego chłopca. To co stało się potem jest bardzo inspirujące.
Z ogromnej tragedii wynikło dużo dobrego. Dwie rodziny połączyło jedno zdarzenie, które odmieniło ich życie na zawsze.
Cheryl Toole od 18 lat jest pielęgniarką w szpitalu dziecięcym Neonatal Intensive Care Unit w Bostonie. Praca ta jest jej pasją, a zdrowie chorych dzieci jej priorytetem.
Gdy dowiedziała się, że zostanie matką, wraz z mężem nie mogła opanować łez szczęścia.
Gdy na świat przyszła ich córeczka, Avery, okazało się, że jej serduszko nie pracuje tak jak powinno. Dziewczynka cierpiała na Zespół Hipoplazji Lewego Serca, który polega na posiadaniu nieprawidłowo wykształconej lewej komory serca.