Jej 12-letni pies umiera. To, co robi dla niego tuż przed śmiercią, jest godne podziwu!
Ashley Niels z Austin w Teksasie nie spodziewała się, że adoptując starszego psa ze schroniska zyska tak wiernego przyjaciela! Dwunastoletni mieszaniec o imieniu Spunky przez kilka lat nie odstępował swojej pani na krok. Wiadomość o nieuleczalnej chorobie psa była ciosem dla Ashley, czego chyba nie trzeba tłumaczyć nikomu, kto ma psa w domu. Ona jednak nie załamała się, postanowiła zachować łzy na później, bo priorytetem było... spełnienie marzenia Spunkiego.
Ashey od niedawna mieszka w Teksasie, więc i jej pies był przyzwyczajony do dużo niższych temperatur i jego ukochanego śniegu. Spunky potrafił godzinami bawić się na dworze! Gdy weterynarz powiedział, że Spunky cierpi na nieuleczany nowotwór, który wywołuje wewnętrzny krwotok, Ashley nie wiedziała, co robić. Lekarz zalecał podanie zastrzyku w ciągu najbliższych 24 godzin, by zaoszczędzić psu cierpienia. Jak zobaczycie na nagraniu, dwunastoletni mieszaniec był już w stanie tylko spokojnie siedzieć...
Mimo to jego właścicielka wie, jaką radość sprawił mu... śnieg! Za sprawą wolontariuszy z lokalnego schroniska dla zwierząt udało się ściągnąć na podwórko kobiety maszynę do robienia sztucznego śniegu, a wszystko to w przeciągu 24 godzin! Czego się nie robi dla ukochanego psa!