Samotna matka wygrała 200 dolarów. Nie uwierzycie, co z nimi zrobiła!
Prawdopodobieństwo, że wygra się coś grając na loterii, jest raczej nikłe (i dobrze to wiedzą ci, którzy często próbują szczęścia np. w Lotto). Sofia Lorena z amerykańskiego Massachusetts też nie liczyła na wiele, ale tym razem los się do niej uśmiechnął. Samotna matka trójki dzieci wygrała 200 dolarów. Mając dzieci zawsze znajdzie się dobry sposób na wydanie takiej kwoty, ale młoda mama zrobiła coś absolutnie nietypowego.
Sofia zatrzymała się na stacji benzynowej, by zrealizować swój szczęśliwy kupon. To tam spotkała człowieka obok którego nie mogła przejść obojętnie...
Przed wejściem, kryjąc się przed deszczem, siedział bezdomny. Obok niego na tekturowym opakowaniu było napisane: "Wszystko będzie dla mnie wielką pomocą". Było bardzo zimno, on był przemoczony, a Sofia siedziała w swoim ciepłym samochodzie z dziećmi. Nie umiała tak go zostawić. Na dobry początek zaproponowała mu ciepłą kawę w kafejce tuż obok. Na tym nie koniec...
Glenn, jak ma na imię bezdomny, mieszkał na ulicy od trzech lat. Zazwyczaj spał w swoim śpiworze, ale ten całkiem się zniszczył, a Glenn nie wiedział, gdzie jest najbliższe schronisko dla bezdomnych. Sofia też nie wiedziała, ale akurat przejeżdżali koło motelu, a ona miała wygrane na loterii pieniądze... Opłaciła Glennowi dwie noce pod rząd. To, co zrobił ten samotny mężczyzna, tak ją wzruszyło, że nie chciała, by skończyło się tylko na doraźnej pomocy.
