logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Gdy adoptowała psa wykorzystywanego do walk psów, nie wiedziała, że tak szybko zajdzie w ciążę... Zobaczcie, jak pies przywitał dziecko.

Pitbulteriery, amstaffy i inne z tzw. "niebezpiecznych ras" wielu osobom kojarzą się tylko z krwiożerczymi bestiami stworzonymi do zabijania. Świeżo upieczona mama małego Siegmunda została uznana za wariatkę, ponieważ pozwala swojemu psu zbliżać się do dziecka.

Rozumiemy, że zostawianie dziecka z jakimkolwiek psem może wzbudzać kontrowersje, ale w tym przypadku chcemy skupić się na czymś innym. Matka Siegmunda napisała list, z którym w zupełności się zgadzamy! Warto przeczytać, co ma do powiedzenia:

"W dniu urodzin Siegmunda, 27.listopada 2014, usłyszałam, że powinnam pozbyć się z domu mojego psa, Akamara. Dowiedziałam się, że ta dwójka nigdy nie powinna przebywać sam na sam, bo to niebezpieczne dla dziecka. Akamara była kiedyś zmuszana do walk psów, co jest tragicznym doświadczeniem. A co się stało, gdy poznała Siegmunda? Po prostu chciała się do niego przytulić".

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

"Niewiele osób wie, że pitbulle to bardzo rodzinne psy. Mają silny instynkt opiekuńczy, zwłaszcza wobec dzieci. Często ich naturalny instynkt - czyli potrzebę ochrony bliskich - wykorzystuje się zamieniając ich w psy stróżujące. To jest w porządku, ale NIE JEST w porządku zmuszać te psy do walk".

"Psy atakują, bo są do tego zmuszane przez ludzi! Dla wielu walki psów to wciąż świetna rozrywka i najlepszy sport... Pitbulle ze względu na swoją anatomię, a szczególnie ze względu na silną szczękę, były i są wykorzystywane do walk. One tego nie wybierają. To ludzie zmuszają te psy do roli zabójcy".

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x