Aż trudno uwierzyć, że mieszka w tak małym domu, ale z drugiej strony... Po co jej więcej?
A chyba rzeczywiście lepiej mieć domek "ciasny, ale własny" niż nie mieć go wcale.
Znajdzie się też miejsce dla kota :)
Co sądzicie o tym pomyśle?
Jeśli podoba Wam się, udostępniajcie!