Gdy matka zobaczyła ją po urodzeniu, nie chciała mieć już z nią kontaktu. Porzuciła dziecko, ale zobaczcie tę małą teraz!
Elmira wspomina, że często ludzie patrzą na nich zdumieni albo z obrzydzeniem widząc ich chore dzieci. Poza tym, w Rosji niezbyt chętnie adoptuje się dzieci. Sierocińce są przepełnione, a dziecko niepełnosprawne praktycznie nie ma szans na dom. Obecnie około 100 tysięcy rosyjskich dzieci czeka na szansę na lepsze życie.
Vasilina miała olbrzymie szczęście.
Na nagraniu możecie zobaczyć, jak ta dzielna dziewczynka samodzielnie je. Ma dopiero dwa latka... Nie zdziwimy się, jak za kilka lat zrobi duże postępy!