Gdy jego synowie zaczęli krzyczeć, żeby zatrzymał auto, nie wiedział o co chodzi, ale już po chwili pękał z dumy!
O takich dzieciach marzy każdy rodzic! Daniel Medina i jego żona z amerykańskiego Milwaukee mogą być dumni ze swoich synów. Dziesięciolatek i jego młodszy o cztery lata brat pokazali, że rosną na wspaniałych ludzi!
Daniel wracał do domu samochodem, z tyłu siedziały jego dzieci. W pewnym momencie chłopcy zaczęli krzyczeć, żeby zatrzymał się. Zdziwiony, zjechał na bok, a chłopcy wyskoczyli z auta i podbiegli do bagażnika. Daniel na wszelki wypadek o tej porze roku wozi szufle do odśnieżania i to za nie chwycili bracia.
Okazało się, że dziesięcio - i sześcioletni bracia zobaczyli niepełnosprawnego pana na wózku, który nieporadnie odśnieżał swój podjazd. Od razu zaczęli mu pomagać.
Daniel po prostu musiał opublikować zrobione przez siebie zdjęcie z dopiskiem: "Wspaniały moment dla mnie jako ojca. Jestem z nich dumny".
Gratulujemy tak wspaniałych synów!
Piękna postawa! Warto to udostępnić.