To, co robi ten pies, żeby uciszyć swojego pana, jest tak zabawne, że nie przestaniecie się śmiać!
Zimowy czas kojarzy się ze świętami i kolędami, a te ostatnie to dla wielu powód do radości lub wręcz przeciwnie - najgorsze utrapienie. A co zrobić, gdy pod jednym dachem mieszka wielki fan kolęd (do tego z beznadziejnym głosem) i pies, który szczerze kolęd nie znosi?
Zdaniem Curta jego pies Norman reaguje tak żywiołowo tylko na kolędy, ale śmiemy mniemać, że jakakolwiek piosenka zaśpiewana głosem jego pana może wywołać podobną reakcję... :)
Podaj to dalej! Niech inni też się uśmiechną :)