Trzech mężczyzn próbowało zgwałcić nastolatkę w jej własnym domu. Gdy zaczęła się bronić, czymś ją oblali. 10 lat później wygląda TAK.
Już na wstępie chcemy zaznaczyć, że ta historia niestety jest prawdziwa, a zdjęcia nie są fotomontażem. Ostrzegamy również, że zamieszczone tu fotografie mogą wywołać mieszane uczucia, ale... to tylko zdjęcia. Sonali Mukheriee przeżyła prawdziwe piekło, ale jej historia ma szczęśliwe zakończenie, choć nigdy już nie będzie wyglądała pięknie...
Sonali miała 17 lat, uwielbiała się uczyć, miała głowę pełną marzeń, była piękna. To ostatnie sprawiło, że nastolatka zwróciła na siebie uwagę trzech sąsiadów. Zaczęli ją prześladować, czekali nad nią pod szkołą, szli za nią na lekcje. Przerażonej dziewczynie towarzyszył ojciec, nie chciał zostawiać jej samej, tym bardziej, że powszechnie wiadomo, że w Indiach gwałty są na porządku dziennym... Nikt nie przypuszczał, że Sonali nie będzie bezpieczna nawet w domu.
17-latka była sama w domu i jej sąsiedzi o tym wiedzieli. Włamali się z zamiarem zgwałcenia Sonali, ale ku ich zdziwieniu dziewczyna zaczęła się bronić i krzyczeć. Wściekli za jej "nieposłuszeństwo" oblali jej twarz żrącym kwasem... Sonali pamięta tylko straszny ból, jakby znalazła się wśród płomieni, i straciła przytomność. Obudziła się dopiero w szpitalu, ale już nie była tą samą osobą...
Nie mogła się poruszać, mówić, jeść. Jej twarz została poparzona do tego stopnia, że nie udało się jej uratować. Lekarze przyznali, że prawdziwym wyzwaniem było nadanie jej "ludzkiego aspektu". Straciła uszy i powieki.
