Każde dziecko powinno mieć w swoim pokoju słoik wypełniony brokatem. Nie zgadniecie, do czego jest mu to potrzebne.
Słyszeliście kiedyś o "magicznych słoikach"? Pomysł powstał z inicjatywy Marii Montessori, która była włoskim pedagogiem, lekarzem, psychiatrą i specjalistką od wychowania dzieci. Wymyśliła sposób na nauczenie maluchów, jak radzić sobie z emocjami. To naprawdę działa!
Dzieci nie zawsze radzą sobie z emocjami, a my (nie oszukujmy się) nie zawsze dajemy im odpowiedni przykład.
Jeśli dziecko wraca do domu złe i obrażone, bo np. nauczyciel dał mu niższą ocenę albo pokłóciło się z przyjacielem, warto zastosować pomysł z "magicznym słoikiem na emocje".
Będzie Wam potrzebny:
- czysty słoik z zakrętką,
- ciepła woda,
- 3 brokatowe kleje (każdy w innym kolorze),
- odrobina mydła w płynie,
- ewentualnie różne błyszczące gwiazdki i inne elementy, które służą do ozdoby i są drobne.
Przygotowanie "magicznego słoika" jest łatwe - wystarczy wlać wodę do 3/4 wysokości słoika, wycisnąć do środka brokatowe kleje i wrzucić ewentualne błyskotki oraz dolać odrobinę mydła w płynie. Zamknijcie słoik i wstrząśnijcie jego zawartością tak, by wszystko się wymieszało, a następnie idźcie ze słoikiem do pokoju dziecka i przeprowadźcie z nim następującą rozmowę: