To, co zrobili dla niej wolontariusze, jest piękne! Zresztą, nie chodzi tylko o nią... Sami zobaczcie!
"Hope for Paws" to organizacja, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Wolontariusze są zawsze chętni do pomocy i nie przeraża ich nawet ulewny deszcz i burza - skoro muszą jechać po rodzącą sunię, zrobią to.
Po ponad trzech godzinach jazdy wolontariusze znaleźli przerażoną sunię i jej młode. Sąsiedzi wielokrotnie próbowali pomóc bezpańskiemu zwierzakowi, ale nie byli w stanie -przerażona sunia uciekała. Na szczęście teraz wszystko się zmieniło, a szczęśliwa mama i osiem szczeniąt czekają na nowy dom :)
Oby jak najwięcej ludzi chciało pomagać zwierzakom! Podajcie to dalej :)