26-latka doznała paraliżu ciała po porodzie. To, co powiedziała pielęgniarkom, wywołało uśmiech niedowierzania na ich twarzach.
Po 78. dniach Holly rozpoczęła fizjoterapię. Codziennie ćwiczyła, choć było to okupione silnym bólem, ale było warto! Po 3 miesiącach w końcu mogła wstać z łóżka z pomocą pielęgniarek. Po roku była w stanie opuścić szpital o własnych siłach!
Teraz Holly ma się świetnie, ale na wszelki wypadek codziennie ćwiczy. Miłością do sportu zaraziła też córeczkę.
Pamiętajmy, że zawsze jest nadzieja!
Chcieć oznacza móc! Warto podać to dalej.