logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Jej mąż zgodził się tylko na małego psa. Kilka miesięcy później z wrażenia nie wiedział, co powiedzieć.

Adopcja czy kupno psa to poważna decyzja - bierzemy na siebie zobowiązanie na dobre kilkanaście lat. Tak naprawdę decydujemy się na dodatkowego członka rodziny. Doskonale wiedzieli o tym Robert i Sue Marham. On co prawda nie był do końca przekonany do idei powiększenia rodziny, ale ostatecznie zgodził się pod jednym warunkiem - pies nie miał być za duży (w myśl zasady - mały pies, mały problem, duży pies, duży problem).

Sue wybrała w schronisku maleńkiego szczeniaczka, który nie miał być zbyt duży, gdy dorośnie. Oto Yogi:

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Obecnie, ku przerażeniu Roberta, Yogi waży... 95 kilogramów! Okazało się, że Yogi jest dogiem niemieckim i to jednym z największych.

Pies ma już 9 lat i jego właściciele zgodnie przyznają, że nie wyobrażają sobie bez niego życia, choć oboje ze śmiechem przytakują, że duży pies to duży problem ;)

Zobaczcie nagranie z udziałem Yogi. Próby wejścia do samochodu zrobią na Was wrażenie!:)
PS. Jeśli Wy też zakochaliście się w łagodnym olbrzymie, udostępnijcie ten post :)

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x