To dziecko obecnie jest już dorosłym człowiekiem i ma coś do powiedzenia zarówno wyrodnej matce, jak i dwóm ludziom, którzy go adoptowali. Tego się nie spodziewacie!
Campbell to utalentowany chłopak, o czym przekonacie się oglądając jego występ w programie "Got Talent". Niemniej, droga, która doprowadziła go do sukcesu, była bardzo trudna...
Matka Campbella miała już trójkę dzieci. Kiedy na świecie pojawiło się czwarte, oddała je do adopcji. Życie w sierocińcu jest straszne, ale Campbell miał szczęście - pewna rodzina marzyła o synku, choć to nietypowa rodzina. Dziecko zostało adoptowane przez małżeństwo homoseksualne. Jego ojcowie, wbrew nieprzychylnym opiniom, spisali się na medal. Wychowali go na dobrego, wrażliwego człowieka, który dzięki nim... kocha swoją mamę.
Żaden z ojców Campbella nigdy nie skrytykował tego, co zrobiła jego matka. Co więcej, usprawiedliwiali ją w oczach przybranego syna. On sam powiedział na ten temat coś wyjątkowo poruszającego tuż przed swoim występem w "Got Talent".
Zapewniamy Was, że występ Campbella doprowadzi Was do łez wzruszenia tak samo, jak całą publiczność, jury, a nawet samego zainteresowanego.
