Świeżo upieczeni właściciele psów zdradzają 10 rzeczy, które zmieniły się w ich życiu odkąd mają psa. Numer 3 ubawił mnie do łez!
7. Zmiany w charakterze!
Psy wydobywają z nas to, co najlepsze! Uczymy się cierpliwości, szybko zapominamy krzywdy (nawet te pogryzione szpilki tracą na znaczeniu, gdy spojrzą na nas pełne miłości ślepia), zaczynamy cieszyć się małymi przyjemnościami i łatwiej przychodzi nam okazywanie pozytywnych emocji.
8. Rodzicielskie uczucia
Przy okazji warto nadmienić, że większość ankietowanych przyznała się do... rozbudzenia instynktu rodzicielskiego. Psiakiem trzeba się opiekować, uczy się odpowiedzialności, okazuje mu się dużo miłości i... nagle okazuje się, że ma się ochotę na powiększenie rodziny.
9. Dziwne myśli i dziwne zachowania
Bieganie po całym mieście w poszukiwaniu najładniejszej obroży? Przeglądanie Internetu przez pół weekendu w poszukiwaniu najzdrowszej karmy? Rozmowy z nieznajomymi o zabawnych sytuacjach z udziałem ich psów? Wchodzenie do każdej kałuży, bo pies kocha taplać się w błocie? Kiedyś to byłoby nie do pomyślenia, teraz... to jedne z przyjemniejszych rzeczy w życiu!
10. Zdrowszy styl życia
Wiadomo, że nie wszyscy, ale wielu świeżo upieczonych miłośników psów rzuca palenie (bo nie są w formie i ich psy przez to mają krótsze spacery), zmienia dietę (bo przecież nie mogą mieć zawału, pies potrzebuje opieki), mniej pracują (pies sam w domu siedzi, bidulek).
Co się zaś tyczy tego, że z psem u boku łatwiej o flirt, nie mamy na to dowodów, ale jedno jest pewne - dzięki zwierzakom nasz poziom endorfin skacze jak szalony, czujemy się szczęśliwsi, dzięki spacerom jesteśmy dotlenieni i siłą rzeczy czujemy się atrakcyjniejsi. A to widać gołym okiem! :)
Znacie kogoś, kto chce mieć psa, ale wciąż się waha? Pomóżcie mu podjąć decyzję i wyślijcie mu ten artykuł! :)