Próbował ulepszyć popularną zabawkę - teraz ostrzega innych!
Alexander Dögl niedawno kupił bardzo popularną zabawkę - Fidget Spinnera. Początkowo celem tejże zabawki miała być pomoc w polepszeniu koncentracji oraz redukowaniu lęków i niepokoju u dzieci z ADHD i autyzmem, jednak sugerowanych właściwości terapeutycznych nie udowodniono.
Jego zdaniem zabawka kręciła się zbyt wolno. Dlatego właśnie, razem z kolegami, szukali pomysłu jak ją przyspieszyć. Wpadli więc na "genialny" pomysł, żeby użyć do tego sprężonego powietrza.
Oczywiście nie powinni-byli tak robić. Zabawki tej nie powinno się w taki sposób używać, ale niestety wciąż wiele osób wpada na podobne pomysły. Po chwili z fidgeta zaczął wydobywać się dym, a po przegrzaniu zabawka gwałtownie pękła.
Kawałek plastiku wbił się w palec Alexandra, a krew lała się z niego strumieniami. Koledzy musieli zawieźć mężczyznę do szpitala gdzie założono mu szwy oraz ustabilizowano złamany kciuk.
Teraz Dogl ostrzega innych dorosłych oraz młodzież przed (wydawałoby się oczywistym) wykorzystywaniem zabawek w sposób nieopisany przez producenta. Podzielcie się tym artykułem na Facebooku - to mogło skończyć się dużo gorzej!