Roczny chłopczyk otarł się o śmierć po zabawie najpopularniejszym gadżetem 2017 roku! Teraz jego matka ostrzega innych rodziców.
Rodzina jadła obiad, kiedy najmłodsze dziecko bawiło się na podłodze. Maluch zaczął się bawić fidget spinnerem, najpopularniejszą zabawką 2017 roku. 3 godziny później lekarze ratowali jego życie w sali operacyjnej. Wróćmy jednak do początku...
Poznajcie Minę Skilbred i jej 14 miesięcznego synka Elliota. Skilbred i jej mąż mają jeszcze dwójkę starszych dzieci. Kiedy w trakcie sobotniej kolacji rodzina jadła przy stole, Mina opiekowała się małym Elliotem, który bawił się na dywanie. Znalazł tam fidget spinnera swojej siostry. Mama pozwoliła mu się nim bawić. W pewnym momencie starsza córka rozlała soczek i Mina pospieszyła, żeby wytrzeć stół.
W te kilka sekund Elliot zdążył rozebrać zabawkę. Przerażona matka, gdy tylko zauważyła co się stało, zaczęła sprawdzać czy żadnej z części nie brakuje. Jej najgorsze obawy sprawdziły się. Wydawało się, że maluch połknął baterię, która zasilała światełko zabawki.
Rodzice natychmiast zadzwonili po pogotowie, które od razu zabrało Elliota do szpitala. Prześwietlenie potwierdziło to co matka przeczuwała już wcześniej. W żołądku chłopca była bateria. Ryzyko wycieku kwasu z jej środka zagrażało życiu chłopca. Lekarze walczyli z czasem.
Chirurgowi udało się wydobyć baterię, która pozostała nienaruszona. Elliota zatrzymano w szpitalu na obserwacji, ale już czuje się lepiej.
Teraz jego matka pragnie ostrzec innych rodziców przed niebezpieczeństwem. Koniecznie podzielcie się tą historią z jak największą ilością osób - możecie uratować czyjeś życie!